Na Chwałę Rzymu (Glory to Rome)

Podstawowe informacje

Liczba graczy 2-5
Zalecany wiek od 12 lat
Czas zabawy ok. 30-60 minut
Autor Carl Chudyk
Wydanie polskie
Instrukcja polska
Złożoność dla średnio-zaawansowanych
Dostępność: niedostępny
Cena: 159,90 zł 159.90
ilość szt.
Zyskujesz 31 pkt [?]
dodaj do przechowalni
Oceń produkt w skali 1-5: 4.81818
Wydawca: Boat city
Kod produktu: 510

Opis

Obywatele Rzymu! Cesarz wzywa do działania! 

W roku 64 naszej ery wielki pożar niszczy Rzym. Na wieść o rozmiarach katastrofy cesarz Neron powraca z Antium i przystępuje do rekonstrukcji zniszczonego ogniem miasta. To przed Wami postawione zostaje zadanie odbudowy Wiecznego Miasta według nowych planów. Nagrodą za solidne wykonanie pracy jest wieczna sława i wdzięczność samego cesarza – jednak w panującym nadal chaosie pojawia się też pokusa szybkiego zbicia fortuny i wykorzystania całej sytuacji dla osobistego zysku… 

Gracze wcielają się w role patrycjuszy, którzy uczestnicząc w odbudowie Rzymu próbują zdobyć bogactwa i wpływy. Prestiż można zdobyć sumiennie wykonując cesarskie rozkazy i wznosząc budynki na chwałę Rzymu. Osobisty majątek pomnaża się sprzedając przeznaczone na rekonstrukcję materiały budowlane. Na koniec gry wyłania się zwycięzcę sumując zdobyte wpływy i zgromadzone bogactwa każdego gracza.

 


 

Zawartość pudełka:

  • 144 karty rozkazów
  • 36 kart placów budowy
  • 6 kart senatorów
  • 1 karta przywódcy
  • 6 kartpremii kupieckich
  • 5 plansz obozów
  • 1 plansza legionisty

 

Warto zobaczyć:

Polecamy również:

Co inni sądzą o tym produkcie? (11)

Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.

13 października 2012

Śliczne (i zabawne) wydanie, dobra skalowalność, odpowiednia doza interakcji, niezbyt skomplikowane zasady. Z drugiej strony kilka trochę przegiętych budynków, które odpowiednio "skombowane" ustawiają grę już na początku. No i jeszcze koszmarnie napisana instrukcja...

4 czerwca 2013

Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza karcianka. Opiera się na wykonaniu w swojej turze jednej z sześcu akcji. Zróżnicowanie i zbalansowanie kart jest fantastyczne, zawsze jest możliwość stworzenia świetnego, zapentlającego się, kombosa. Do tego idealnie się sprawdza dla każdej liczby graczy. Pozycja obowiązkowa!

23 czerwca 2014

Polskie wydanie tej gry podbiło serca miłośników tej gry na całym świecie. Rysunki na kartach przypominają komiksy, natomiast wersja ang. jest taka strasznie brzydka. Co do wykonania to oprócz pudełka nie dostajemy nic w czym możemy posegregować/poukładać elementy gry: karty i plansze. Nie ma żadnej wypraski lub choćby kartonowych segregatorów. Kart jest prawie 200 i dlatego najlepiej od razu zaopatrzyć się w pudełka na karty, aby w środku nie obijały się one od boków pudełka. Wielkim plusem jest grubość i jakość kart. Nawet bez koszulek powinny służyć na wiele rozgrywek. Niestety plansze dla graczy nie są już tej jakości, a szkoda. Na Chwałę Rzymu można grać w dwie osoby, jednak najlepiej sprawdza się dla co najmniej 3 graczy. Carl Chudyk w swoich grach stara się na różne sposoby wykorzystywać, nawet dość niekonwencjonalnie karty. Tak też jest w tej grze, gdzie jedna karta może być wykorzystana na jeden z trzech możliwych sposobów: budynek, surowiec lub postać. Rozgrywka zabiera prawie 60 min i jest mile spędzonych czasem.

14 października 2014

Karcianka z mechanizmem zagrywania ról i tworzeniem najróżniejszych kombosów. Spora różnorodność, szybki czas rozgrywki i duża regrywalność. Co ciekawe polskie wydanie to najładniejsze wydanie tej gry na świecie.

24 listopada 2014

Od chwili poznania Na Chwałę Rzymu uważam ją za najlepszą trudniejszą grę karcianą. Świetna mechanika rozgrywania ról i pomysł z możliwością wykorzystania kart na trzy sposoby, więc często trzeba się zastanawiać czy warto daną kartę wykorzystać jako materiał budowlany czy jako rolę (akcję) czy lepiej postawić budynek dający określoną korzyść. Bardzo dobre rozwiązania zakończenia partii na kilka sposobów, przez co partia może być dłuższa lub bardzo krótka. Mam za sobą kilkaset partii a i tak mnie cały czas zaskakuje. Trzeba jednak grę ograć porządnie, żeby nauczyć się łączyć karty i reagować na sposób gry przeciwników, ale nawet faza ogrywania jest przyjemna. Zasady intuicyjne i łatwiejsze niż by się mogło wydawać. Dobrze działa zarówno we 2 , jak i w 5 graczy. Grafiki (wersji polskiej) cudowne.

16 stycznia 2015

Grę posiadam od jakiegoś roku. Zaraz po nabyciu i rozegraniu jednej, niekompletnej partyjki powędrowała na półkę... Z początku trudno się przestawić na "trojakość" każdej karty (każda pełni 3 funkcje). Jakiś czas temu daliśmy szansę temu tytułowi. I co się okazało? Gra jest całkiem fajna! Jednak moim zdaniem z tym tytułem jest podobnie jak z leciwym Magic the Gathering - trzeba się ograć, poznać karty, mechanikę, zestawy kart czyniące fajne komba etc. Tytuł bardzo fajny, dynamiczny, trzeba uważać co przeciwnicy robią, a nie tylko układać "swojego pasjansa". Grę polecam miłośnikom takich tytułów jak MtG czy Race for the Galaxy - to mniej więcej ten poziom. Wymaga wtajemniczenia się i poznania kart. Ciężko tą grę wytłumaczyć nowemu graczowi, ale po jej poznaniu jest to świetny tytuł wymagający taktyki i posiadający odpowiednią dawkę chaosu panującego na stole. Samo wykonanie nie pozostawia nic do życzenia. W porównaniu do wersji w innych krajach grafiki są świetne na kartach. Same karty są baaardzo grube i sztywne! Jak dla mnie: Dla wyjadaczy 9/10, dla nowicjuszy 3/10.

17 stycznia 2015

Nie jestem fanem gier w których każda kara ma inną funkcję. Gdzie różnorodność partii wynika z pięciu tysięcy różnych ustawień kart kombujących na lewo i prawo. A jednak! Na Chwałę Rzymu naprawdę mi się podoba! Zwykle w grach mamy do czynienia z budową silniczka ekonomicznego którego głównymi trybami – (np. w Puerto Rico koło 80-90%) są podstawowe reguły ograniczające możliwości gracza. Dodatkowe budynki/żetony umożliwiają drobną modyfikacje tych reguł. Na Chwałę Rzymu jest odwrotnie – podstawowe reguły to drobny pieniek, wokół którego podczas partii każdy z graczy tworzy gigantyczną narośl własnych reguł! Tak, tu w szalony sposób tworzymy reguły od nowa z każdą rozgrywką. Praktycznie wszystkie budynki są tak potężne, że aż ,,przegięte”. Ma to swoje plusy – niesamowicie przyjemnie jest zbudować giga silniczek łącząc kilka naprawdę pasujących do siebie kart. Budynki przewijają się przez ręce, materiały furkoczą przeskakując z jednego pola na drugie. Zagranie każdej akcji jest niesamowicie silne. Z drugiej strony – ponieważ każdy tworzy takie ,,combo” dla siebie, należy zwracać baczną uwagę na to co robią przeciwnicy, jakie budynki mają. Ciężko zapamiętać wszystkie swoje możliwości, a co dopiero dwóch pozostałych graczy. Dlatego po rozgrywce jestem podobnie zmęczony jak po Caylusie! A nie powinienem – NCR to jednak inna liga, bardziej losowa. Dodatkowo do gry potrzeba naprawdę dużego stołu – wsuwanie kart pod planszę jest cokolwiek niepraktyczne (robię tak tylko z kartami w skarbcu) i już po kilku turach mamy parędziesiąt centymetrów kwadratowych zawalonych wielokolorowymi kartami. Nie znaczy to jednak, że gra nie jest dobra. Jest! Możliwości jest sporo, z partii na partię odkrywa się nowe. Mechanika jest niezwykła. Każda karta ma 3 potencjalne funkcje, raz jest rolą, by po chwili stać się materiałem budowlanym, a zaraz zawartością skarbca. Innym razem jest budynkiem. W wyniku tego otrzymujemy od 1 do 2,5h rozgrywki wypełnionych dość intensywnym myśleniem, sporym bałaganem na stole i… niebywałą przyjemnością. Już sam fakt, że dwóch pierwszych partii nie zakończyliśmy tak szybko jak się dało, bo… chcieliśmy jeszcze trochę pograć (tak naprawdę to gracze decydują kiedy gra się skończy, to kolejny plus). Stosunek cena/jakość oceniam jako bardzo dobry. Polecam spróbować przy najbliższej okazji. Wielbiciele Dominiona i gier w których tworzyć można potężne zazębiające się układy mogą brać w ciemno.

3 marca 2015

Unikat, ciężko znaleźć drugą podobną karciankę. Jedna z cięższych z gatunku, trzeba mieć ciągle na uwadze co robi przeciwnik, bo koniec może nastąpić na tyle różnych sposobów, że bardzo łatwo czegoś nie przyuważyć. Jej wielką siłą jest zupełny brak balansu, kula śnieżna rośnie tu tak szybko, że nie sposób jej w żaden sposób kontrolować. I być brzmi to źle, ale w praktyce tak nie jest. To jest tytuł, przy którym jak rozkręcimy swój silnik, możemy poszaleć jak nigdzie indziej.

11 marca 2017

OCENA 4/5: Na chwałę Rzymu - jest grą, która wymaga umiejętności adaptacji planów do sytuacji na planszy i premiuje grę z kontry, kosztem rozgrywającego daną akcję. Właśnie ta cecha, w połączeniu z estetycznym wykonaniem i dużą różnorodnością partii sprawia, że polecam ją karciankowym wyjadaczom. Nowicjusze zaś, którym dziwne skróty niewiele mówią, dostaną po prostu dobrą karciankę strategiczną, wyróżniającą się oryginalną mechaniką. Poleca zatem gorąco !

16 maja 2017

Świetna gra karciana. Jest to pierwsze dzieło Chudyka, w które miałem przyjemność zagrać. Liczba możliwych zagrań kart jest przytłaczająca, ale umożliwia prowadzenie gry na różne sposoby. Fanom gier karcianych i Carla Chudyka mogę ją tylko polecić.

13 kwietnia 2021

Mało przystępna gra o wielkim potencjale. Pudełko, karty i planszetki są raczej średniej jakości. Instrukcja nie rozwiązuje większości wątpliwości dotyczących zasad i nie jest zbyt dobrze napisana. Sama rozgrywka jest jednak nieodparcie ciekawa. Wielofunkcyjne karty służą nam do wykonywania akcji, płacenia za nie, wzmacniania późniejszych akcji a także wznoszenia budowli, które przybliżają nas do zwycięstwa i dodatkowo wpływają na rozgrywkę, gdy już zostaną wybudowane. Tematyka jest tu może mało wyczuwalna, ale nie przeszkadza to w radości z rozgrywki.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium