Power Grid Deluxe: Europe/North America
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-6 |
Zalecany wiek | od 12 lat |
Czas zabawy | ok. 90-120 minut |
Autor | Friedemann Friese |
Wydanie | angielskie |
Instrukcja | angielska |
Złożoność | dla średnio-zaawansowanych |
Zależność językowa | mało tekstu - łatwe do zapamiętania |
Opis
Z okazji 10-lecia wielokrotnie nagradzanej gry Wysokie Napięcie została przygotowana edycja deluxe zawierająca zupełnie nowe komponenty. W pudełku znajdzie się dwustronna plansza z mapami Europy i Ameryki Północnej, nowe drewniane komponenty i talia nowych kart elektrowni, a wśród nich zasilane biogazem. Dodatkowo, dołączona karta podsumowania usprawni rozgrywkę. Nie zapomniano również o rozgrywce dwuosobowej, specjalny wariant “Agains the Trust” też znajdzie się w środku.
Jeśli chodzi o przebieg rozgrywki jest to wciąż dobry, stary Power Grid pełen ekscytujących licytacji, nerwowych spekulacji na rynku surowców, miejskich sieci i rywalizacji o zwycięstwo do samego końca!
Power Grid deluxe: Europe/North America jest niezależną grą z rodziny Power Grid.
Zawartość pudełka: | Warto zobaczyć: |
|
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Marcin
Cykl wydawniczy Wysokiego Napięcia jest dla mnie cokolwiek niezrozumiały. Oryginał - wiadomo. Później grę wydano jako Deluxe; to właśnie ta, którą teraz oglądacie a następnie jako wersję doładowaną. Problem w tym, że niniejsze wydanie całkowicie odstaje wizualnie wszystkich pozostałych, z dodatkowymi mapami włącznie. Jeśli miał być to taki jednorazowy strzał, może jako gratka dla kolekcjonerów, to jeszcze rozumiem (chociaż nie, nie rozumiem, ale przynajmniej próbuję). Jednak nowa szata graficzna, która jest w sumie kwestią gustu (ale podobną mamy w WN Grze Karcianej) oraz plastikowe monety nie są tu chyba czynnikiem decydującym. Nowy wygląd zasobów też został później uwzględniony przy wydaniu Recharge. I bądź tu mądry. :) Gra się świetnie broni, bo jest dobra. Wizualna niekompatybilność map niespecjalnie przeszkadza, co nie zmienia faktu, że ten jednorazowy re-design jakoś mi się gryzie z całością, zwłaszcza że te grafiki nie są jak dla mnie lepsze o pierwotnych. Jeśli nie planujecie rozszerzać gry o dodatki i wystarczy wam tylko podstawka, to ta wersja jest całkiem okay, bo rzeczywiście w stosunku do oryginału mamy tu ulepszone komponenty, większą mapę i trochę czytelniejszą, choć dla mnie nazbyt pastelową planszę.