Qin
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-4 |
Zalecany wiek | od 8 lat |
Czas zabawy | poniżej 30 minut |
Autor | Reiner Knizia |
Wydanie | międzynarodowe |
Instrukcja | polska |
Złożoność | dla początkujących |
Zależność językowa | brak tekstu |
Opis
W Qin gracze kolonizują terytorium Chin i poszerzają swoje wpływy wykładając kolejne kafelki i budując pagody. Mechanika jest prosta: wybierasz jeden z trzech kafelków, które masz w posiadaniu, dokładasz go do już wyłożonych i dobierasz kolejny. Każdy kafelek to dwa różne krajobrazy. Jeśli stworzysz terytorium, które składa się przynajmniej z dwóch obszarów tego samego krajobrazu, wchodzisz w jego posiadanie. Możesz również poszerzać swoje wpływy przejmując terytoria innych graczy i łącząc je z istniejącymi na planszy wioskami. To wszystko pozwala na budowanie pagód, co jest głównym celem gry.
Zawartość pudełka: | Warto zobaczyć: |
|
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Krzysztof Budny
Po zalewie gier o różowych kucach, klonów Geniusza, mutacji Keltisa, kolejnych wersji Ra ogłoszono wydanie dwóch nowych gier Knizii (Qin i Spectaculum). Oboma opiekowało się wydawnictwo Pegasus Spiele. Nowych średnio-ciężkich tytułów pokroju Blue Moon City lub Samuraja. Wielu graczy, w tym ja, zadrżało. Czy będzie tak dobrze jak już wiele razy było? :) Jak to wygląda? Qin wygląda solidnie. Grafiki są ładne, przyjemne dla oka. Jakość wykonania kafli, planszy i pionów nie pozostawia wiele do życzenia. Czym jest? Qin najprościej można opisać przez porównanie - to uproszczony Eufrat i Tygrys, lekko dotknięty Geniuszem (grą, ale czuć tu i rękę mistrza :) ) z punktacją wyjętą żywcem z jednego z wariantów Taluvy. Miszmasz? Nie do końca. Wyszedł z tego bardzo elegancki tytuł. Jeden z tych, po poznaniu których człowiek zastanawia się, dlaczego tak późno ktoś wpadł na tak elegancką wersję reguł widzianych już w innych tytułach. Po prostu stary dobry Knizia. Czy jest fajnie? I to jak! Wciąga. Mózgownica może i nie paruje, ale jest przyjemnie. Fajnie, miło i lekko. Nie na tyle lekko, by robiąc losowe ruchy w ogóle myśleć o wygranej, ale na tyle by tura gracza trwała krótko. Analiza zastanej sytuacji na planszy. Możliwe rozsądne akcje. Plany na kolejne tury i już. No właśnie. Zastana sytuacja. Gra jest mocno taktyczna. Planować można, odkładać kafelki na później, ale jednak przede wszystkim liczy się tu i teraz. Zdecydowanie polecam. Jest to tytuł mogący konkurować w kategorii gier rodzinnych/średniej ciężkości z innymi pozycjami swojej ligi (złożoność reguł niższa niż w większości podobnych wagowo tytułów), zaś dla wyjadaczy może okazać się miłym przerywnikiem pomiędzy trudniejszymi tytułami. Reiner Knizia zdecydowanie w formie.
Rafał
Grę można traktować jako uproszczoną wersję Eufrat i Tygrys - ma to swoje plusy i minusy. Łatwo się tłumaczy zasady, szybko wdraża nowych graczy. Gra jest ładnie zrobiona i szybko przebiega rozgrywka. We 2 osoby da się grać, ale szybko się nudzi. W większym gronie jak najbardziej polecam.