Rokoko (edycja polska)
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-4 |
Zalecany wiek | od 12 lat |
Czas zabawy | ok. 90-120 minut |
Autor | Matthias Cramer |
Wydanie | polskie |
Instrukcja | polska |
Złożoność | dla początkujących |
Opis
Witamy w Rokoko, erze niespotykanego nigdzie indziej przepychu, pod rządami Ludwika XV. Ważne osobistości ubierają na siebie imponujące płaszcze i sukienki, pragnąc przyćmić innych. Jako, że zbliża się wielka gala, wszyscy zwracają się do Ciebie ze swoimi prośbami: elegancki płaszczyk, oszałamiająca suknia albo mały datek na sfinansowanie pokazu sztucznych ogni. Wkrótce przekonasz się, że nie chodzi już o zwykłe tworzenie ubrań, lecz o wyprawienie największego balu tej epoki.
Rokoko to eurogra z ciekawym podejściem do budowania talii kart. W każdej turze zagrywasz kartę pracownika i pozwalasz mu na wykonanie akcji: zatrudnienie nowego pracownika, zakupienie materiałów, wytworzenie sukni lub płaszcza albo zainwestowanie w dekoracje. Jednak nie każdy pracownik może wykonać każdą akcję, musisz więc mądrze nimi pokierować - zwłaszcza, że każdy z pracowników zapewnia wyjątkowe bonusy, a niektóre z nich generują punkty zwycięstwa.
Po siedmiu rundach gra kończy się wielkim balem i podliczeniem punktów. Zdobywasz wtedy punkty prestiżu za bonusy zapewnione przez pracowników i ubrania wypożyczone gościom balu jak i za dekoracje, które ufundowałeś. Gracz z największą liczbą punktów wygrywa.
Warto zobaczyć: | |
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Irek Winnicki
Na pewno w tą pozycje należy kilka razy zagrać żeby móc ogarnąć wszystkie jej możliwości, a jest tego sporo. Nie duża interakcja, ładne wykonanie i ciekawy temat. Niestety nie każdemu pasuje krawiecki klimat, sama mechanika działa bardzo sprawnie.
Radosław Ciechowski
Jedna z nielicznych gier z elementem deck building, które lubię. W tej grze ten mechanizm został odpowiednio zmodyfikowana i m.in. zamiast losowego dociągu wybieramy karty co przekłada się na sporo interesujących zależności. Klimat jest całkiem sensownie oddany w grze i sam byłem zaskoczony, że spodobała mi się gra o tematyce krawieckiej.
Łukasz Czechyra
Grę zdobyłem po to, by wciągnąć Żonę w jakiś cięższy tytuł - wyszło znakomicie! Bardzo ładne grafiki i tematyka bardzo Żonie pasuje, mnie z kolei Rokoko przekonało do siebie bardzo dobrym wykonaniem i przemyślaną mechaniką. Jedna rada - warto co jakiś czas zerknąć do instrukcji jakie karty nowych pomocników mogą się pojawić za chwilę i odpowiednio zaplanować swoje ruchy.
Louve
Wizualnie gra jest przepiękna, doskonale oddająca klimat XVIII-wiecznego dworu. Dbałość o detale jest naprawdę godna podziwu, chociaż z początku ten przepych potrafi być ciut przytłaczający (np. pola dekoracji nieco zlewają się z całościowym bogactwem ozdób na planszy). Reguły gry są stosunkowo proste, a angielska instrukcja prezentuje je w miarę przystępny i logiczny sposób. Pomimo iż zasady gry są dosyć proste, sama rozgrywka wymaga już kombinatorskiego podejścia. To delikatna strategia, oczekująca od gracza perspektywicznego myślenia i planowania swoich ruchów. Jednocześnie nie jest to tytuł przytłaczający, myślę, że nawet początkujący planszówkowicze mogliby spróbować w "Rokoko" swoich sił. Co do samej atmosfery, to jest ona w grze niezwykle wyrazista, i tym samym myślę, że może działać zarówno na jej korzyść (dla osób dobrze czujących się w takich klimatach), jak i niekorzyść (w przypadku graczy nie lubiących tej specyficznej aury XVIII w. arystokracji). Mi osobiście bardzo przypadła do gustu, ale faktycznie trzeba to lubić. Podsumowując, w moim odczuciu to bardzo solidny tytuł, wymagający od gracza myślenia i zaangażowania w rozgrywkę, równocześnie jednakże nie przytłaczający swoim skomplikowaniem. Moja ocena to mocna 4, a nawet 4+.
Wojciech Wiśniewski
Niezła gra, nawet ciekawie jest tak wszyty ten temat, choć równie dobrze mogłaby to być gra militarna o zajmowaniu terytoriów w walce z wrogiem. Bardzo fajny system "jakości" pracowników, jakimi dysponuje gracz. Nie kupiłem ostatecznie tej gry, bo mam wiele lepszych, ale bardzo miło wspominam rozgrywki w Rokoko.