Star Wars: Rebellion

Gra jest niesamowita, naprawdę świetnie oddaje atmosferę i wydarzenia filmów jednocześnie nie zmuszając gracza do podążania torem wydarzeń. Jest asymetryczna i pod fasadą gry o podboju galaktyki zawiera dużo ważniejszą warstwę gdzie o wygranej decyduje umiejętność blefowania. O ile mechanika akcji jest podobna do innych gier Konieczki (np Runewars) to jednak wykorzystanie do tego leaderów i możliwość blokowania akcji przeciwnika ciekawie ją urozmaica. Jedyna wada jaką jestem w stanie znaleźć to gra dla większej ilość graczy, wypada to jeszcze gorzej niż w War of the Ring, i raczej polecam ten tytuł jako grę stricte dla dwóch osób. Co bardzo miłe, gra jest tak pełna, jest tak dużo elementów których nie możemy wykorzystać w trakcie jednej rozgrywki, że absolutnie nie potrzebuje ona dodatków choć zarazem są one możliwe.

Piękne wykonanie, prosta i intuicyjna mechanika (zasady tłumaczy się w maksymalnie 20 minut). Asymetria stron dostarcza masę zabawy i zmusza do stosowania różnych taktyk. W grze jest sporo blefu i pewnego planowania. Dodatkowo liczne karty misji i liderów gwarantują sporą regrywalność tytułu. Gra jest zdecydowanie z gatunku tych lżejszych, nie jest to mózgożer jakiegoś ogromnego kalibru. Zdecydowanie nie jest to też gra dla 4 osób. Gra bawi konwencją, filmową historią i zapewnia dobrze spędzony czas. Dla fanów SW - pozycja obowiązkowa :)

Gra trafiła do mnie w zeszły piątek, ograna już dwukrotnie- każdą ze stron konfliktu i muszę przyznać, że gnębi mnie nutka rozczarowania. No, ale po kolei. Z wrażeń ogólnych- to FFG, więc dostajemy tonę plastiku, tym razem w przeuroczej wersji mini. No i już po pierwszym liczeniu brakowało mi jednej miniatury Imperium. Dwa- totalny brak pomocy dla gracza. Przy tej mnogości zasad, możliwości kombinacji itp.- troszkę przeszkadza.Ikonki liderów niszczyły się już przy umieszczaniu w podstawkach, co szczerze mówiąc wkurza. Pierścienie specjalne trudno umieścić na podstawkach. Klimat? Jest, owszem, na jakieś 200%. Strony są absolutnie asymetryczne i tu przyznam, że miałam znacznie więcej przyjemności z gry Imperium niż Rebelią, chociaż jakąś wielką fanką SW nie jestem i daleko mi do jakiejkolwiek ideologii. W bardzo subiektywnej ocenie powiem, że karty misji Rebelii czasami są tak abstrakcyjne w stosunku do sytuacji na planszy, że ciągle irytowało mnie poczucie, że tę fazę rozgrywam odrobinę na siłę, zaś po drugiej stronie ciągle był niedosyt- za mała ilość liderów w stosunku do tego, co by można i co by chciało się zrobić. Zakupiłam grę, bo reklamowano ją słowami "Wojna o Pierścień w klimacie SW". I nie, tej grze baaardzo daleko do WoP. Niestety.

Absolutnie rewelacyjna i kompletna gra pod każdym względem. Wykonanie jest obłędne, grafiki, plansza i karty są bardzo czytelne, pudło jest wypełnione komponentami po brzegi, dzięki czemu gra już przy rozkładaniu daje poczucie, że gracze będą ścierać się na galaktycznym poziomie. Instrukcja i zasady są bardzo przystępne oraz intuicyjne, a kompendium wyjaśnia jednostkowe sytuacje, które mogą nastręczyć problemu w interpretacji zasad. Ale to co najważniejsze, Rebellion daje tyle przyjemności z rozgrywki jak mało która gra. Dzięki asymetryczności, poszukiwaniom bazy rebeliantów, kontrolowalnej losowości oraz próbie przeciwdziałania nieznanemu (tj. zakrytym akcjom przeciwnika), gra cały czas trzyma w lekkiej niepewności i napięciu. Nawet jeżeli świat Gwiezdnych Wojen jest wam obojętny, gra broni się na poziomie mechaniki, ale nie ma co ukrywać, że klimat gry według mnie wylewa się z pudełka. Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy Rebelia może przetrwać tylko wygrywając bitwę nad Endorem, gdzie pojawiła się gwiazda śmierci wraz z Vaderem i przypadkiem sytuację ratuje Luke Skywalker, już Jedi ;)

Bardzo klimatyczna gra. Rozgrywka jest asymetryczna i trzeba przyjąć zupełnie inną taktykę po obu stronach. Ma się poczucie faktycznego wyścigu pomiędzy złapaniem rebeliantów a sabotowaniem imperium. Dla fanów gwiezdnych wojen i/lub dłuższych gier taktyczno-strategicznych pozycja obowiązkowa. Rozgrywka nie jest krótka (kilka godzin), ale zasady nie są jakoś bardzo skomplikowane. Przypomina mi trochę War of the Ring w kwestii charakteru i epickości.

Niezwykle klimatyczna rozgrywka 2 osobowa w świecie GW. Dla fana uniwersum zdecydowania pozycja obowiązkowa (zwłaszcza z dodatkiem). Moim zdaniem można ją porównać kultowością do Wojy o Pierścien.