Szczęść Boże
Podstawowe informacje
Liczba graczy | 2-4 |
Zalecany wiek | od 10 lat |
Czas zabawy | ok. 60-90 minut |
Autor | Wolfgang Kramer |
Projektant | Michael Kiesling, Wolfgang Kramer |
Wydanie | polskie |
Instrukcja | polska |
Złożoność | dla początkujących |
Opis
Śląsk, schyłek XIX wieku. Pojęcia typu "energia słoneczna" czy "ekologia” jeszcze nie istnieją. Istnieją za to „niekończące się zasoby węgla”.
Jesteście właścicielami kopalni. Waszymi zadaniami są m.in.: produkcja wagoników w warsztatach, zarządzanie pracą górników oraz wydobywanie urobku. Aby zdobyć punkty zwycięstwa musicie pozyskiwać i realizować zamówienia na dostawę węgla. Zamawiane są specyficzne gatunki węgla. Każdy gatunek wydobywa się z innego poziomu, więc należy kopać na różnych głębokościach - co podraża koszt wydobycia.
Przed wami mnóstwo pracy i podstawowy problem: im później wyślecie górników do wykonania konkretnego zadania, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie ich musiało pracować więcej, aby je zakończyć. Każdy z was posiada jednak ograniczoną liczbę górników. A więc: do roboty! Szczęść Boże!
Zawartość pudełka: | Warto zobaczyć: | Pasujące koszulki |
|
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Filip Nowakowski
Bardzo fajny tytuł dla wszystkich którzy dopiero wkraczają w świat planszówek albo szukają czegoś przystępnego bez tony zasad dodatkowych i udziwnień. Mechanicznie to 100% worker placement a więc mechanika sprawdzona i lubiana, polegająca na wysyłaniu naszych "robotników" do wykonywania różnych zadań. Gra ma więc logiczny i zrozumiały przebieg - wyślij jedne ze swoich pionów aby zdobyć określony surowiec lub wykonać jakąś pracę. Proste? Oczywiście, że tak. Co jeszcze przemawia za Szczęść Boże to tematyka - nie chodzi o to ze górnictwo i wydobycie węgla to najpopularniejsze hobby w Polsce ;)... Chodzi raczej o przystępność i przełożenie mechaniki na zrozumiałe dla wszystkich realia. Logiczne jest że węgiel z dolnych pokładów jest droższy a transport kolejowy jest bardziej wydajny. Nie ma problemu ze zrozumieniem , że winda służy do wożenia w górę i w dół a kto "rano wstaje temu Pan Bóg daje " ... tak więc zasady gry są tak naturalnie przyswajalne , że praktycznie nie trzeba ich tłumaczyć - gra to praktycznie samograj. Jedyny wyjątek to punktowanie ale i tu pierwszej grze wszystko staje się jasne - chodzi o przewagę w surowcach, transportach i odkrytych pokładach węgla. Nawet punktowanie na końcu gry równomiernej rozbudowy kopalni ( równa ilość korytarzy po prawej i lewej stronie szybu) ma sens - kto był na Śląsku i widział szkody górnicze zrozumie ... Wykonanie gry nie pozostawia wiele do życzenia. Kolorystyka jest stonowana i niekrzykliwa ale to w końcu gra o wydobyciu węgla. Sprytny pomysł z zastosowaniem tektury o różnej grubości sprawia że winda w szybie siedzi i porusza się pewnie... mała , nikomu ni potrzebna rzecz a cieszy każdego kto weźmie grę do ręki. Skalowanie - bezproblemowe czas rozgrywki - ok 20-30 minut na gracza ... podsumowując - tytuł nieodkrywczy ale solidny jak niemieckie samochody starej daty - olbrzymi plus za przystępność i osadzenie w tematyce - mówiąc krótko gra z której (prawie) każdy powinien być zadowolony...
Irek Winnicki
Dobre euro na początek. Świetnie wykonane z ciekawą fabułą w tle. Dobry przerywnik od cięższych tytułów łatwe do ogarnięcia zasady pozwalają na grę również początkującym ale ma w sobie coś co sprawia że chętnie wraca się do niej nawet po wielu partiach, więc bardzo duży plus za regrywalność... No i te windy!!
Hubert
Zjedz winda, pozbieraj wungiel i zorganizuj to tak - zebys mial komu go sprzedac w odpowiednim momencie. Malo tego - sprzedawaj to wtedy - kiedy masz zapotrzebowanie na konrtakty danego typu - bo wyplata jest tylko 3x w roku i za kazdym razem powinna byc wyzsza. Bardzo solidny tytul, szybka rozgrywka.
Łukasz Czechyra
Bardzo dobra pozycja z przejrzystymi zasadami. Każdy ma swoją kopalnię, z której wydobywa to, co się najlepiej sprzeda - tylko, że najpierw musimy mieć odpowiedni kontrakt. Gra bardzo dobra dla nowych graczy - zasady są proste, łatwe do wytłumaczenia, a jednocześnie dobra pozycja dla planszówkowych wyjadaczy, bo jest nad czym pomyśleć.
Michał Solan
Świetne proste euro oparte na mechanice worker placement. Gra dla mnie ma dużo klimatu Śląska i pracy górników. W rozgrywce wysyłamy naszych pracowników do wykonywania poszczególnych akcji związanych z wydobyciem węgla i jego dystrybucją. Gra z niskim progiem wejścia. Doskonale się sprawdza jako wprowadzacz do świata planszówek.
Zbigniew Rzepiejewski
Są gry, które zupełnie relaksują, działają jak balsam, jak masaż a gra się w nie bardzo przyjemnie. Zasady są proste do opanowania i wytłumaczenia współgraczom. Taką grą jest Szczęść Boże. Jedyny minus gry, to papierowe pieniądze, bardzo nieporęczne, gną się i sklejają, a trzeba dodać, że ciągle są w użyciu. Pozostałe elementy gry są przyjemne. Ładna plansza, przedstawiająca kopalnię węgla z szybem i wagonikiem, który porusza się po poziomach kopalni, chodniki z węglem, czytelne karty kontraktów, kostki węgla różnego gatunku i znaczniki górników w kształcie cylindrów (po 18 dla każdego z graczy). Szczytem marzeń byłoby ażeby miast cylindra, znacznika górnika był mepel w gustownym kasku górniczym, to dodałoby do klimatu gry więcej uroku, ale i tak w grze klimatu jest sporo. Bardzo mocno polecam.
Wojciech Wiśniewski
Niezła gra, całkiem fajny system budowania swojej kopalni, przeurocza winda :) Nie jest to gra wybitna, ale przyjemnie się w to gra.